Present Simple - ćwiczenia. Szukasz sposobu na utrwalenia sposobu budowania zdań w czasie Present Simple? Trafiłeś na właściwą stronę. Poniżej znajdziesz zestaw ćwiczeń z kluczem w formie pliku pdf, które możesz pobrać, wydrukować i rozwiązać w najwygodniejszym dla siebie momencie. Filmy i teledyski ślubne | Fotografia ślubna | Studio Fotografii Rodzinnej Szczecin | www.stfotografia.pl Jordan is the Big Brother 2023 winner. Nov 17, 2023 - 11:49 PM - by James. Tonight’s Big Brother: Live Final saw hosts AJ Odudu and Will Best crown Jordan the winner of Big Brother 2023. Walking away with a life-changing cash prize of £100,000, Jordan becomes the reigning champion of Big Brother following the global television phenomenon’s Justyna i Paweł Wesołowscy Fotografia. August 30, 2018 · Uwielbiam to, jak fajnie wyszedł efekt bokeh na tych zdjęciach. Na takie coś skrycie liczyłam :) Czy Justyna i Paweł z „Big Brothera” nadal są parą? Juszes często podkreśla, że bardzo kocha swojego chłopaka. "Big Brother" na półmetku. Zgodnie z obliczeniami, do show powinien dołączyć nowy uczestnik. Fani mieli nawet swój typ, jednak nic z tego. Muzyk, który według internautów miał zamieszkać w domu Wielkiego Cameron Hardin. Though he was evicted twice this season, Cameron's chaotic gameplay and dominance in the competition made a big impression on the fanbase. He ended up winning the $50,000 fan 6o6iNg. Justyna Żak i jej chłopak Paweł Grigoruk nie są już mieszkańcami domu Wielkiego Brata. W czwartek wieczorem para nagle zdecydowała się zakończyć swoją przygodę z "Big Brotherem". Szybko opuścili dom, nie pojawiając się nawet w programie "Big Brother Nocą". Justyna zdążyła wrócić już do mediów społecznościowych i po raz pierwszy po wyjściu z domu Wielkiego Brata zabrała głos. „Big Brother”. Justyna i Paweł zrezygnowali z udziału W czwartek wieczorem Justyna Żak i jej chłopak Paweł Grigoruk, który do domu Wielkiego Brata wszedł niespełna dwa tygodnie temu, zdecydowali się zakończyć swoją przygodę z „Big Brotherem”. Uczestnicy poinformowali Wielkiego Brata o rezygnacji z udziału w programie i jeszcze tego samego opuścili dom. Justyna i Paweł wyszli tuż przed wieczornym wydaniem „Big Brother Nocą”, dlatego też sporym zaskoczeniem była ich nieobecność w studiu programu. „Nie chcę z nikim rozmawiać, nie chcę nic wyjaśniać, ja chcę po prostu do domu już” – mówiła kilka godzin wcześniej z łzami w oczach. W czwartek Justyna Żak i Paweł Grigoruk podjęli decyzję o odejściu z "Big Brothera". Wspólnie postanowili, że zgłoszą Wielkiemu Bratu swoją rezygnację z programu. "Po co nam to potrzebne było. Nie miał człowiek problemu, to poszedł do... Juszes: „Planuję cieszyć się życiem, które zostawiłam” Justyna Żak, choć nie pojawiła się ze swoim chłopakiem w „Big Brother Nocą”, po wyjściu z domu Wielkiego Brata szybko wróciła do mediów społecznościowych. Już w piątek około południa zamieściła relację na InstaStories. Przez kilka minut opowiadała o swoich przemyśleniach w związku ze zrezygnowaniem z udziału w programie. „Dziwnie się czuję mówiąc to. Jak wiecie, odeszłam z „Big Brothera”, jestem z Pandusią, jestem z Pawełkiem, jestem u siebie i jestem po prostu szczęśliwa” – powiedziała. „Jeśli kogoś zawiodłam, że wyszłam z programu, to przykro mi. Ale ja czułam, że zostanie dłużej naprawdę będzie złą decyzją i myślę, że dobrze zrobiłam” – stwierdziła. Juszes na swoim Instagramie opowiedziała także o planach na najbliższą przyszłość. „Teraz planuję cieszyć się życiem, które zostawiłam” – powiedziała. Najbardziej ucieszyła się, że w końcu może używać sokowirówki i blendera. Żak pokazała także swoje pierwsze po wyjściu z domu Wielkiego Brata zakupy. Towarzyszył jej oczywiście Paweł Grigoruk. Justyna Żak: „Jeszcze na swój temat nie czytałam” Żak przyznała, że jeszcze nie wie, jak pokazano ją w telewizji i co na jej temat sądzą widzowie. „Jeszcze na swój temat nie czytałam, nie oglądałam” – mówi. „Mam nadzieję, że mieliście do tego wszystkiego dystans, bo pamiętajcie, że to był naprawdę bardzo nietypowy program” – dodaje enigmatycznie. I choć jeszcze wczoraj grzmiała, że nie zniesie dłużej życia pod jednym dachem z ludźmi, którzy „nią gardzą”, to nie do wszystkich uczestników „Big Brothera” ma aż tak negatywne odczucia. Justyna zdradziła, że pierwszą piosenką, której posłuchała opuszczeniu programu, jest piosenka Klaudii Marchewki. „To pierwsza rzecz, jaką słyszę po wyjściu” – zdradziła. „Szacunek” – dodała. Justyna postanowiła opowiedzieć także o tym, dlaczego nie pojawiła się wraz z Pawłem w studiu „Big Brother Nocą”. „Na live’ie mnie nie było, bo myślę, że wolę w innym czasie opowiedzieć o swoich odczuciach” – ucięła. View this post on Instagram Moje wszystko. ? Od dawna mam poczucie, że jestem niesamowitą szczęściarą! Robię to co kocham, mam niesamowitych przyjaciół i rodzinę, mam Was i... Mam Jego! Jeśli ktoś nie zaznał jeszcze prawdziwej miłości pewnie nie zrozumie i uzna to za słodko pierdzącą paplaninę, ale seeerio kiedy ma się przy sobie odpowiednią osobę, osobę, która wyciąga z Ciebie wszystko co najlepsze, ktora zawsze jest za Tobą, która rozśmiesza Cię do łez, z którą nigdy nie kończą Ci się tematy do rozmów i pod koniec dnia od paplania i żartów boli Cię gardło, której otulające Cię ramiona koją każdy smutek to życie jest o tyle łatwiejsze. Mimo że odkąd jesteśmy razem przeszliśmy naprawdę wiele: padający biznes i problemy finansowe, problemy rodzinne, zerwane przyjaźnie to i tak czułam się najszczęśliwsza na świecie mogąc Go wspierać i mieć wsparcie od Niego. Życie bywa trudne. Bywa paskudne, ale mając u boku kogoś komu szczęście daje Twoje szczęście i nawzajem- Ty zaczynasz żyć po to aby dawać z siebie wszystko Tej osobie, świat staje się piękny, doceniasz każdy dzień i chwilę i choćby świat miałby skończyć się jutro to byłabym spokojna i pomyślała: ok, niech będzie i tak dostałam więcej niż kiedykolwiek mogłabym się spodziewać. Kochani, szukajcie szczęścia, szukajcie bratniej duszy, ona na każdego czeka. Nie godzcie się na pół szczęście, nie tkwijcie w relacjach czy pracy tylko z poczucia komfortu i strachu przed nieznanym. Życie jest jedno, wyciśnijcie z niego ile możecie. Ja tak ogromnie cieszę się, że podjęłam kilka odważnych decyzji, które mnie doprowadziły do tego gdzie dziś jestem i co mam i aż czasem boję się, że się obudzę i okaże się, że to był tylko sen, bo mam poczucie, że to całe szczęście, które mnie spotkało nie może być prawdziwe! ? A post shared by ? Justyna Żak ? (@juszes) on Mar 15, 2019 at 3:22am PDT Big Brother 2019. W najnowszej edycji programu Big Brother znalazła się białostoczanka Juszes, czyli Justyna Żak. Po niemal 50 dniach dołączył do niej partner - Paweł Grigoruk. Ale para nie zagrzała długo miejsca w domu Wielkiego Brata. 9 maja zdecydowali o odejściu z produkcji TVN7. Jaki był powód? Big Brother. Justyna Żak i Paweł Grigoruk opuścili dom Wielkiego Brata. Dlaczego odeszli? [ Żak spędziła w Big Brother ponad 50 dni i zżyła się z większą częścią mieszkańców. W majowy weekend do programu dołączył jej chłopak Paweł Grigoruk, ale ich szczęście nie trwało długo. Początkowa euforia spowodowana spotkaniem ukochanego po długiej rozłące stopniowo ustapiła nerwowej atmosferze i przypuszczeniom, że produkcja chce zniszczyć związek wegan. Dodatkowo między Justyną a Pawłem wybuchały konflikty, których nie potrafili rozwiązać. Izolowali się także od innych uczestników. W efekcie tego Justyna Żak przeżyła w domu Wielkiego Brata załamanie nerwowe, co sama podkreśliła na wizji. Jej stan pogarszał się z dnia na dzień. W końcu para podjęła decyzję o odejściu z Big Brothera. Wspólnie ogłosili to w czwartek producentom. Czarę goryczy przelał film, w którym para wegan zobaczyła, że pozostali uczestnicy obgadywali ich za plecami m. in. w pokoju zwierzeń. Big Brother. Dlaczego Justyna Żak i Paweł Grigoruk odeszli z domu Wielkiego Brata?Żak mówiła także, że decydując się na udział w programie inaczej wyobrażała sobie jego przebieg. Chciała inspirować, szerzyć idee weganizmu, ale też uczyć się od innych. Jej zdaniem uniemożliwił to niski poziom intelektualny pewnej części grupy. Para wzbudzała kontrowersjeJustyna Żak wzbudzała ostatnio ogromne zainteresowanie wśród uczestników "Big Brothera". Wiele kontrowersji wywołało wejście do programu jej życiowego partnera. Czytaj także: Białostoczanka Justyna Żak zamieszkała w domu Wielkiego BrataNie spodobało się to zarówno uczestnikom show, którzy poczuli się zazdrośni. Jak też internautom, którzy wyraz swojego niezadowolenia dali w komentarzach w mediach społecznościowych. Zdaniem wielu z nich wejście do programu bliskiej osoby uczestnika, to wbrew zasadom programu. Przecież najwięszą próbą dla mieszkańców domu Wielkiego Brata jest brak kontaktu ze światem zewnętrznym, co wiąże się z doskwierającą tęsknotą za bliskimi są Justyna i Paweł?Paweł Grigoruk ma 34 lata i pochodzi z Białegostoku. Co ciekawe, tak samo jak Justyna Żak jest weganinem. Oboje są youtuberami, którzy promują ten styl życia. Kanał Pawła pod nazwą "Pa Na To" subskrybuje 42 tys. ofertyMateriały promocyjne partnera W czwartek Justyna Żak i Paweł Grigoruk podjęli decyzję o odejściu z "Big Brothera". Wspólnie postanowili, że zgłoszą Wielkiemu Bratu swoją rezygnację z programu. "Po co nam to potrzebne było. Nie miał człowiek problemu, to poszedł do "Big Brothera". To będzie teraz cytat mojego życia" - powiedziała załamana Justyna. „Big Brother”. Justyna i Paweł rezygnują z udziału w programie Justyna Żak od niedawna może cieszyć się obecnością swojego chłopaka Pawła Grigoruka w domu Wielkiego Brata. Jednak wejście ukochanego wbrew pozorom nie wpłynęło na uczestniczkę „Big Brothera” pozytywnie. Odkąd Paweł pojawił się w domu Wielkiego Brata, Justyna wydawała się czuć w programie coraz gorzej. Na początku tego tygodnia przeszła poważne załamanie i już wówczas w rozmowie ze swoim chłopakiem deklarowała, że „ma już dość” udziału w „Big Brotherze”. W czwartek para podjęła wspólną decyzję o odejściu z domu Wielkiego Brata. Zachowanie jednej z mieszkanek domu Wielkiego Brata staje się bardzo niepokojące. Justyna Żak w poniedziałek przeszła poważne załamanie. Uczestniczce reality show "Big Brother" puściły nerwy i widocznie podupadła psychicznie.... Justyna: „Nie chcę z nikim rozmawiać, chcę po prostu do domu” W czwartek czara goryczy się przelała. Pomiędzy parą wegan z „Big Brothera” doszło do rozmowy, w wyniku której oboje podjęli decyzję o zgłoszeniu swojej rezygnacji Wielkiemu Bratu. „Już nie wytrzymam. Nie chce się więcej w to bawić, nie chcę tu być. Nikt mnie tu nie rozumie. Już nie chcę być z tymi ludźmi. Niech oni sobie tutaj siedzą, bawią się, prześlizgują do finału, niech jedno z nich wygra se ten hajs. Ja tu po prostu nie pasuję i przyszłam tu w innym celu i najwidoczniej to był mój błąd, że nie wpadłam na to, że ten program będzie o czymś innym i taka osoba jak ja będzie tu tylko kosmitką i kozłem ofiarnym. Ja już nie chcę się w to bawić, ja już mam dosyć” – mówiła przez łzy Justyna. „Nie chcę z nikim rozmawiać, nie chcę nic wyjaśniać, ja chcę po prostu do domu już” – szlochała. „Zrobiono już ze mnie kosmitkę, teraz kosmitę zrobią z ciebie” „Przepraszam, jeśli ty tu chciałeś zostać dłużej” – powiedziała do swojego chłopaka uczestniczka. „Kochanie, ja tu jestem tylko dla ciebie” – starał się uspokoić ją Paweł, choć widać było, że jemu również nie jest łatwo. Zapewniał ją jednak, że „świat się nie kończy i wszystko będzie dobrze”. „Ja już nie mam siły. Ja tu jestem od pięćdziesięciu-paru dni z ludźmi, którzy mnie nie rozumieją w ogóle. Zrobiono tu ze mnie już totalną kosmitkę, teraz kosmitę zrobi się jeszcze z ciebie. Po co nam to potrzebne było. Nie miał człowiek problemu, to poszedł do „Big Brothera”. To będzie teraz cytat mojego życia” – powiedziała zrozpaczona Justyna. „A jak myślę o tym, że wrócę do domu, to po prostu już wszystko we mnie się cieszy” – stwierdziła. Pomiędzy dwoma uczestnikami "Big Brothera" doszło do dość poważnego spięcia. Igor otrzymał od Wielkiego Brata zadanie, by przygotować Pawła do walki bokserskiej z Olehem. Jednak nie wszystkie zalecenia trenera spodobały się nowemu... „To koniec mojej przygody. Nie zniosę życia z ludźmi, którzy…” Justyna i Paweł jeszcze przed rozmową z Wielkim Bratem zdecydowali, że spakują swoje walizki. Gdy byli razem w sypialni, porozmawiać z nimi przyszła Magda Wójcik. Ta stwierdziła, że to „głupi pomysł”, by opuścili teraz dom Wielkiego Brata. „Madzia, ty się tu dobrze bawisz, a ja się męczę. Nie wiem, co mam tu jeszcze robić. Ci ludzie ewidentnie pałają do mnie jeszcze większą niechęcią, niż myślałam, i już nie chcę tu być. Nikt mnie tu nie rozumie jeszcze bardziej, niż myślałam” – powiedziała Justyna, podkreślając że ma dość przebywania z większością pozostałych uczestników „Big Brothera”. „Nikt mnie tu nie rozumie, nikt nie rozumie moich intencji” – powtarzała. „To jest koniec mojej przygody. Ja nie zniosę już dłużej życia pod jednym dachem z ludźmi, którzy mnie tak nie rozumieją, gardzą mną” – twierdzi Justyna. Dodaje, że chce odejść „z szacunku do samej siebie”. „Zamiast siedzieć z tymi ludźmi wolałabym pójść, nie wiem, pomalować paznokcie. Nie wyobrażam sobie tu spędzić kolejnej w nocy” – mówiła później. „Big Brother”. Miażdżąca przewaga głosów widzów na Justynę Przypomnijmy, że Justyna Żak jest w tym tygodniu jedną z nominowanych do opuszczenia domu Wielkiego Brata. To już czwarty raz, kiedy znajduje się w takiej sytuacji. W ubiegłym tygodniu, kiedy także była nominowana, otrzymała zaledwie o jeden procent głosów mniej od Angeliki Głaczkowskiej, która ostatecznie opuściła program. Tym razem, wbrew wcześniejszym zasadom stosowanym podczas głosowania, już w trakcie tygodnia TVN zdecydował się pokazać jego wyniki. Najprawdopodobniej ma to związek z planowanym wyjściem Justyny i Pawła z domu Wielkiego Brata. W czwartek ujawniono, że Justyna w niedzielę odpadłaby z miażdżącą przewagą głosów nad pozostałymi nominowanymi. Otrzymała ich dotychczas 63 procent, podczas gdy Kasia dostała ich zaledwie 5, zaś Magda Zając – 32. Pierwszy raz po odcinku pokazane zostały aktualne wyniki głosowania #BigBrother Arkadiusz Waluk (@ArkadiuszWaluk) May 9, 2019 Od zakończenia pierwszej nowej edycji "Big Brothera" minął już miesiąc. Różni uczestnicy znaleźli różne sposoby na rozwój dalszej kariery. Niektórzy wrócili do codziennego życia, niektórzy zaś starają się jak najlepiej wykorzystać swoje pięć minut. Justyna Żak, która w oparach skandalu na własne życzenie opuściła dom Wielkiego Brata wraz ze swoim chłopakiem Pawłem Grigorukiem, kontynuuje karierę w mediach społecznościowych. Co słychać u Juszes z "Big Brothera"? Justyna Żak i Paweł Grigoruk w „Big Brotherze” Justyna Żak okazała się jedną z najbarwniejszych postaci pierwszej edycji powracającego po latach na antenę „Big Brothera”. W programie pokazała się jako osoba o bardzo zdecydowanych poglądach. Nie bała się wyrażać swojego zdania na każdy temat, nawet jeśli było ono inne niż u większości grupy. Justyna zdecydowała się odejść z programu na własne życzenie, co zapewniło oglądającym niemałe emocje. Kiedy ze swoim chłopakiem Pawłem Grigorukiem wychodziła z domu Wielkiego Brata, atmosfera była bardzo napięta. Ostatnie dni w „Big Brotherze” nie były dla Justyny łatwe. Uczestniczka załamała się i ostatecznie się poddała. Zachowanie jednej z mieszkanek domu Wielkiego Brata staje się bardzo niepokojące. Justyna Żak w poniedziałek przeszła poważne załamanie. Uczestniczce reality show "Big Brother" puściły nerwy i widocznie podupadła psychicznie.... Gdy jeszcze Juszes i jej chłopak brali udział w programie, ich relacja również wzbudzała spore emocje. W sieci widzowie chętnie wyrażali zdanie na temat ich związku, często bardzo brutalnie go oceniając. Więź łącząca Justynę i Pawła była także przedmiotem dyskusji w wieczornych wydaniach „Big Brother Nocą”. Justynie i Pawłowi niejednokrotnie zarzucano, że ich relacja może być toksyczna. Z tymi zarzutami nigdy nie chciała zgodzić się sama zainteresowana, która często podkreśla, że nikt z wysuwających podobne oskarżenia nie zna jej i jej ukochanego na tyle, by mieć do tego jakiekolwiek podstawy. Czy Justyna i Paweł z „Big Brothera” nadal są parą? Juszes często podkreśla, że bardzo kocha swojego chłopaka. Tymczasem na YouTube opublikowała w środę film, którego tytuł krzyczy: „Paweł zostawił mnie samą”, co dla osób kibicujących ich związkowi mogło być z początku sporym szokiem. „Tak, to jest clickbait” – uspokoiła Żak już na początku nagrania. Wyjaśniła, że jej chłopak wyjechał na chwilę do Warszawy. W filmie zaznaczyła jednak, że pomimo tak krótkiej rozłąki bardzo tęskni za ukochanym. Dodała, że nie lubi być w domu bez Pawła. Opowiedziała też o niepokojącej sytuacji, która miała miejsce pod nieobecność Gigoruka. Justyna sama w domu przechodzi trudne chwile „Miałam chwilę grozy pod prysznicem, bo myślałam, że ktoś ciągnie za klamkę. Pies strasznie szczekał. Ja naprawdę słyszałam odgłos, jakby ktoś ciągnął za klamkę. Sprawdzam – nikogo nie ma. Ale za to co jest – Stefan śpiący w pudełku, które było do wyrzucenia przy drzwiach wyjściowych. Najwidoczniej to nie było ciągnięcie za klamkę, tylko Stefan [kot – przyp. red.], który sobie wskoczył do pudełka” – opowiada Justyna, dodając: „Ale moja obawa nie była taka bezpodstawna, bo dziwne rzeczy się dzieją”. Juszes twierdzi, że jest obserwowana i śledzona przez widzów, którzy znają ją z YouTube lub z telewizji. Zjawisko w ostatnim czasie tylko przybrało na sile. Żak nie ukrywa, że jest to dla niej sytuacja niekomfortowa. „Miałam już dziwne przygody z osobami, które mnie oglądają. Nie do końca się fajnie zachowywały. Ja wiem, że to wynika z takiej chęci, że ktoś mnie chciał poznać, zagadać, ale miałam wcześniej takie sytuacje, że ktoś mnie śledził, a potem podrzucał mi różne listy… Ostatnio coraz częściej mi się to zdarza, że ludzie śledzą mnie, żeby dowiedzieć się, gdzie mieszkam. Później dzwonią domofonem, pukają. Czasami jak odbieram domofon, to nikt się nawet nie odzywa albo po prostu mnie przeprasza. Nawet jeżeli ktoś wie, gdzie mieszkam, to prosiłabym, żeby mnie tak nie napastować, bo się stresuję. Zwłaszcza w takie dni jak dziś, gdy jestem sama w domu” – mówi. Justyna Żak i Paweł Grigoruk zrezygnowali z dalszego udziału w "Big Brotherze". Justyna zdradziła powody swojej decyzji. Fani jednak dostrzegają w tym toksyczny wpływ Pawła i oskarżają go o manipulowanie Justyną. Paweł Grigoruk dołączył do "Big Brothera"tydzień temu, ale już wiadomo, że nie będzie się liczył w wyścigu o główną wygraną. W piątek na profilu "Big Brothera" pojawiła się informacja, że Justyna i Paweł opuszczają program. Wczoraj wieczorem para zadecydowała, że wychodzi z programu. Justyna zwierzyła się Pawłowi, że ma dość tkwienia w programie, który okazał się daleki od jej wyobrażeń. W dodatku męczy ją przebywania wśród ludzi, którzy jej nie rozumieją. Już nie wytrzymam. Nie mam ci nic więcej do powiedzenia, poza tym, że nie chcę się już w to bawić – powiedziała do Pawła podczas wieczornej rozmowy. Mnie tu nikt nie rozumie. Już nie chcę być z tymi ludźmi. Niech oni tu sobie siedzą, niech się bawią, niech się prześlizgują do finału, niech jedno z nich wygra ten hajs, a ja tu po prostu nie pasuję - przyznała się. Ja tu przyszłam w innym celu. To był mój błąd, że nie wpadłam na to, że ten program będzie o czym innym i taka osoba jak ja będzie tylko kosmitką i kozłem ofiarnym. Nie chcę się w to bawić, już mam dosyć - mówiła. Odkąd do domu wszedł Paweł, stosunki domowników z Justyną stały się wyraźnie napięte. Uczestnicy nie kryli niezadowolenia, że blogerka może liczyć na szczególne względy Wielkiego Brata, począwszy od zaopatrzenia w wegańskie produkty po zaproszenie do programu jej chłopaka. Uczestnicy narzekali, że gdy tylko Paweł pojawił się w domu, Justyna rzadziej z nimi rozmawia. Widzowie, którzy trzymali kciuki z blogerkę, nie kryją rozczarowania jej decyzją. Wielu obwinia za to Pawła, który, ich zdaniem, perfidnie manipuluje Justyną. Toksyczny koleś, wszedł w jednym celu, dopiął swego i wychodzi. Chciał tylko żeby Justyna wyszła, bo był zazdrosny. W domu nie mają kamer, to pokaże swoje oblicze, tu też pokazał namiastkę. Szkoda dziewczyny. Jej psychika została zniszczona przez niektórych uczestników domu i przez Pawła jak widać. Bardzo szanuję ich obojga, zawsze szanowałam, ale śledząc ich życie praktycznie 24/7 zarówno ja jak i duża część z was zauważyła, że ta relacja jest po prostu niezdrowa i toksyczna i Paweł potrzebuje chyba jakiejś specjalistycznej pomocy - wcale nie Justyna, on. Życzę im jak najlepiej ale jeśli podejście zarówno jej jak i PRZEDE WSZYSTKIM jego sie nie zmieni to daleko razem wspólnie nie zajdą. Wyszli razem, bo gdyby Justyna odpadła w niedzielę, straciłby nad nią kontrolę. Zajebiście toksyczny człowiek. Ten chory typ, znęca się nad nią psychicznie, pierwsze nie wysłał życzeń żeby się czuła winna, cały czas musi go adorować jaki jest mądry, piękny WTF! On ją traktuje jak popychadło. Ona jego jak guru. To jest toksyczne co on z nią robi, ma nad nią władzę absolutną. Aż strach pomyśleć co dzieje się w domu. W ogóle to szkoda, że Paweł doszedł do programu. Justyna mogła wygrać BB, ale pod wpływem emocji związanych z dojściem jej chłopaka do show zmieniła się, nie była już taka jak wcześniej. Szkoda, że zdecydowała się wyjść. Była jedną z barwniejszych postaci w programie. Żałujecie, że Justyna i Paweł znikają z programu?

big brother justyna i paweł